Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

sobota, 9 czerwca 2012

Niezbędnik kawosza!


     Jak w domowych warunkach można zrobić wyborną kawę bez ekspresu? Wydawać by się było można, że kawę z prawdziwego zdarzenia można nabyć tylko w kawiarniach. Obalamy ten mit! :P Wcale nie potrzebujemy do tego sprzętu za kilka tysięcy! Kluczem do sukcesu jest świeżo zmielona kawa i mieszadełko do spienienia mleka! 


     Choć na co dzień większość z nas pija kawę rozpuszczalną, to jednak nie da ona nam takiego aromatu i smaku jaki możemy uzyskać dzięki tzw. „kawie sypanej”. Co ważne! Nie chodzi nam o kawę kupioną w markecie! Oczywiście taka też się sprawdzi, jednak nie mamy wśród nich za dużego wyboru i co najważniejsze, nie jest ona świeżo mielona! Przy zakupie warto pamiętać, że najlepiej jest nabyć możliwie jak najmniejszą jej ilość, z tego względu, iż stosunkowo szybko może wywietrzeć! Najlepiej jest ją przechowywać  w jak najszczelniejszych pojemnikach w lodówce! My kawę nabywamy w punktach Tchibo. Obecnie raczymy się Guatemala Medium i z czystym sumieniem możemy ją Wam polecić! :)
     Cudowne urządzenie jakim jest mieszadełko, można nabyć w każdym hipermarkecie. Jest ono również dostępne w Ikei. Ja swoje zakupiłam w Tesco za 15zł. Jest to więc niedroga zabawka, która na długo nam posłuży! 



     Osobiście pijam najczęściej Carmel Machiato, dlatego właśnie postanowiłam Wam zaprezentować przepis na właśnie tego typu kawę! A oto co nam będzie potrzebne:

„kawa sypana” (ilość zależna od tego jak mocą kawę pijamy)
mleko
mleczko zagęszczone
cukier
łyżka masła
woda mineralna
można również dodać cynamonu

Jak należy postępować? 

Przygotowania ułatwi nam stary ekspres, który wyłącznie parzy kawę. Jeśli nie mamy takiego w swoim posiadaniu wystarczy odpowiedni dzbanek do parzenia kawy bądź zwyczajne sitko z drobnymi oczkami, przez które będziemy mogli przelać kawę z fusami, w celu pozbycia się ich.


     Syrop karmelowy możemy zakupić gotowy w sklepie, bądź sporządzić go samemu! W tym celu wystarczy rozpuścić łyżkę masła w garnuszku, dodać cukier i podgrzewać na małym ogniu do momentu, w którym się rozpuści, tworząc brązową maź. Następnie dodajemy wody mineralnej, mieszamy i cały czas podgrzewamy. Po uzyskaniu jednolitej masy ściągamy garnuszek z palnika.




     Jeśli chcemy osłodzić swoją kawę karmelem nalewamy na dno kubka przyrządzony bądź zakupiony przez nas syrop karmelowy, po czym zalewamy go zaparzoną kawą i mieszamy tak, aby karmel całkowicie się rozpuścił. Zalewamy kawę mlekiem, a do osobnego kubeczka wlewamy mleczko zagęszczone i spieniamy mieszadełkiem. Kiedy uzyska ono w miarę „stałą” masę, przelewamy je do kubka z kawą. Utworzoną piankę posypujemy cynamonem i polewamy karmelem. Viola! 


1 komentarz:

  1. Zaprawdę czuję się zachęcony do przygotowania tego szlachetnego napitku a ponadto wysoce godna uwagi propozycja podania, ładnie sugerująca kulturę spożycia z doborową lekturą w tle. Oczywiście, absolutnym błędem merytorycznym jest nieodniesienie się do rysu historycznego początków spożywania kawy. Na szczęście, z pomocą przychodzi globalna sieć Internet i inni blogerzy, którzy podobnego błędu nie popełnili. A tak się składa, że znam jednego z nich:
    http://vojtas.blox.pl/2009/01/Uplywajace-zycie-odmierzam-lyzeczkami-kawy.html#ListaKomentarzy

    WB

    OdpowiedzUsuń