Przepis
ten pochodzi z książki Jamie Olivier’a. Polecam każdemu, kto lubi się w kuchni
trochę pobawić, choć uprzedzam, że niestety nie wszystkie składniki są u nas
dostępne- nawet w droższych delikatesach.
Do
przygotowania mięska potrzebne są nam:
· pierś z kurczaka
·
oryginalnie szynka parmeńska (ja
zamieniłam ją na szwarcwaldzką, ponieważ ta bardziej mi smakuje)
·
otarta skórka z cytryny
·
starty ser parmezan (choć właściwie nada
się również twardy żółty ser)
·
świeży lub suszony tymianek
·
oliwa z oliwek
·
trochę świeżo mielonego pieprzu (soli
nam nie potrzeba, ponieważ jest jej wystarczająco dużo w szynce)
Reszta
dania to Wasza inwencja. Z racji pory roku na moim talerzu znalazły się młode
ziemniaczki z koperkiem oraz sałatka z pomidorkami, śliwkami suszonymi i
dresingiem na bazie octu balsamicznego.
Pierś
z kurczaka przecinam na pół w poprzek, jeśli jest zbyt gruba. Jeśli nie jest
można ją potraktować patelnią, żeby się nieco rozpłaszczyła .
Następnie
pierś smaruje się oliwą z oliwek, posypuje tymianek, pieprz, otartą skórkę z
cytryny, ser i na końcu plasterki szynki szwarcwaldzkiej. Układamy je tak, aby
nieco na siebie zachodziły i posypujemy tymiankiem.
Na
rozgrzaną z oliwą patelnię kładziemy tak przygotowane piersi (stroną z szynką
do dołu), a wierzch znów posypujemy tymiankiem (lubię dobrze przyprawione, więc
go nie żałuję ;) ). Po kilku minutach smażenia mięsko delikatnie przewracamy
tak, aby szynka pozostała na swoim miejscu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz