Makarrroni
Jeszcze
nigdy nie przydarzyło się nam spotkać przeciwnika kuchni włoskiej. Jest ona
jedną z najbardziej znanych kuchni na świecie. Bogata i wielokulturowa,
charakterystyczna w wyraziste smaki. Postanowiłyśmy więc odwiedzić Galerię
Italianę znajdującą się na rogu ulicy Więziennej i Kotlarskiej, w której
znajduje się kilka restauracji. Wybrałyśmy Cegielnię.
Nazwa nie przez przypadek
doskonale pasuje do wnętrza. Niektórym może wydawać się, że aż za bardzo ;)
Oprócz kilku doniczek świeżych przypraw brak tam jakichkolwiek innych zielonych
akcentów. Zbyt ciemne oświetlenie może przytłaczać, tym bardziej, że z sufitu
zwisają złowrogie drewniane łyżki i widelce, a z kuchni dobiegają odgłosy
spadających garnków :P A niestety brak tam muzyki, która zagłuszyłaby ową
demolkę w kuchni :P
W menu można znaleźć ciabaty, makarony i sałatki w najróżniejszym wydaniu. Od tych z warzywami, mięsem, po zapiekane. Zamówiłyśmy zapiekane makarony z serem. Jeden z serem feta, oliwkami i szpinakiem, drugi z sosem czosnkowym, pieczarkami i kurczakiem. Oba połączenia były całkiem ciekawe i smaczne, jednak jak na późną porę bardzo sycące. Niezjedzoną część wzięłyśmy na wynos, zdziwione, że o zgrozo, za pojemniczki trzeba zapłacić. Ponadto minusem był fakt, iż makaron nie był al dente! Czego z resztą jeszcze nigdy nie udało nam się doświadczyć w polskiej knajpie, a co jest tak typowe dla włoskiej kuchni.
Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty myślimy, że jeszcze kiedyś się tam wybierzemy, jednak bez większego
entuzjazmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz