Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Bibułki matujące


Magdalena, twórczyni oryginalnych powiedzeń, zawsze potrafi znaleźć trafne określenie dla danej sytuacji. W przypadku problemów z nadmiarem wydzielanego sebum, mówiła zawsze, że „twarz świeci się niczym psu jajca” :P
Ja ograniczałam się zwykle do bardziej prostych i banalnych porównań :P Najczęściej odnosiłam się w tym przypadku do świeczki.
By jednak zapobiec tak fatalnemu poczuciu :P I o zgrozo ewentualnym docinkom współtowarzyszy, mamy na to swój złoty środek! :)
W ciągu całego swojego życia przetestowałam chyba większość dostępnych na rynku bibułek matujących, jednak te dostępne w Inglocie, zdecydowanie nie mają sobie równych! :) 



Jako jedyne są w stanie pochłonąć całe sebum z naszej twarzy i zapewnić nam matowy wygląd na dłużej :) Choć opakowanie składające się z 50 bibułek kosztuje 19zł, to są one tego warte! Pozostałe wersje dostępne na rynku, przynajmniej w moim odczuciu, przypominają papier śniadaniowy i nie robią w zasadnie nic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz