Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 26 czerwca 2013

Zmiany, zmiany, zmiany :D



     W związku z malejącą ilością naszych pobytów we Wrocławiu, postanowiłyśmy już wkrótce zmienić nazwę naszego bloga oraz jego tematykę. Mamy jednak nadzieję, że jego wielka popularność wśród znajomych, czasem również nieznajomych nie spadnie ;).
     Oczywiście gotować będziemy dla Was ciągle :), zostaną również podróże małe i duże. Co nowego na blogu? Kosmetyki! Kupujemy je garściami i w związku z tym chciałybyśmy podzielić się naszymi spostrzeżeniami na ich temat.
     Zapraszamy do czytania!
A&M

wtorek, 18 czerwca 2013

Pescado al mojo de ajo


     W związku z przyjemnością posiadania miłości z odległych, latynoskich stron świata, czerpię z wiele korzyści związanych z tamtejszą kuchnią. Jedną z tych korzyści jest pescado al mojo de ajo, czyli ryba „zanurzona” w czosnku. Jej przygotowanie nie zabiera dużo czasu, a pozbywamy się przy tym nudnej smażonej w mące bądź panierce ryby.

Składniki:

·         ryba wg upodobania (filety), mnie przypadła do gustu miruna, dlatego często ją kupuję

·         sok z połowy cytryny (na 2 filety)

·         6 ząbków czosnku (na 2 filety; jeśli trafimy na giganta, wystarczą 4 ząbki)

·         pieprz

·         oliwa z oliwek


     Rozmrożoną rybę zostawiamy na 30-50 min w soku z cytryny i posypujemy pieprzem. Ząbki czosnku kroimy w małe kwadraciki (nie wyciskamy przez praskę, ponieważ musimy czuć czosnek podczas jego chrupania, a poza tym wyciśnięty może się szybko spalić smażony na oliwie). Pokrojony czosnek wrzucamy na rozgrzaną oliwę z oliwek i smażymy do momentu nabrania przez niego złotego koloru. Uważajcie, żeby go nie zbrązowić, ponieważ zarówno czosnek jak i oliwa zrobią się gorzkie. O czym już z pewnością pisałyśmy ;). 



     Czosnek wyjmujemy i na tej samej oliwie smażymy rybę dolewając odrobinę cytrynowej marynaty.

     Życzę przyjemności w jedzeniu :)!

piątek, 14 czerwca 2013

Kraków


     Byłam w Krakowie trzy razy. Pierwsze dwa mogę uznać za typowo imprezowe wypady. Ostatni był … kulturalny. Poza zwiedzaniem pięknego rynku, kościoła Mariackiego, Plantów i obowiązkowo wysłuchanym hejnałem przy południowej kawie, wieczorem zostałam zaproszona na koncert w maleńkim kościółku Św. Wojciecha. 


     Kraków jak wiadomo jest pełen propozycji kulturalnych przez duże „K”. Akurat tego dnia nie było ich wiele. Odpadł teatr, filharmonia, trafiło na mały kościółek. Początkowo moja buzia na słowa „koncert kwartetu” wykrzywiła się. Zupełnie niepotrzebnie. Koncert przecudny. Dwie wiolonczele, skrzypce i kontrabas. Grali wiele utworów znanych, choć niekoniecznie dla mnie z tytułu ;) Kościółek jest niepozorny, koncert warty wysłuchania, a widzów niewiele, więc można poczuć się jak na prywatnym konc

wtorek, 11 czerwca 2013

Złota Tower


     Złota jest warszawskim odpowiednikiem wrocławskiego SkyTowera.  Jest to wieżowiec mieszkalny usytuowany w samym centrum miasta, tuż nieopodal Złotych Tarasów czy Pałacu Kultury. Budynek ma    192 m wysokości i posiada 54 kondygnacje. Od 9 piętra do samego szczytu ma zostać rozmieszczonych 266 apartamentów. Do dyspozycji mieszkańców  udostępniony będzie basen, sauna, centrum SPA, taras, fitness club z salą do jogi czy club o powierzchni 250 m2, w którym mieszkańcy będą mogli organizować imprezy.

piątek, 7 czerwca 2013

Stadion Narodowy


     Stadion Narodowy w Warszawie powstał w miejscu Stadionu Dziesięciolecia, który funkcjonował jako obiekt sportowy do 1983 roku. Później przekształcony został w „Jarmark Europa”, istniejący do roku 2007.
Stadion Narodowy został wybrany jako jeden z najlepszych obiektów sportowych uruchomionych w 2012 roku, tuż za brazylijską Areną do Grêmio. 


     W gmachu mieści się pomieszczenie, w którym zgromadzone są koszulki z autografami piłkarzy, a nawet ich buty, które poległy podczas meczu :P Można też zobaczyć (a nawet dotknąć :P) strój reprezentacji Polski :P Czy przymierzyć profesjonalne buty piłkarskie :P


     Trzeba przyznać, że stadion bez murawy, w cale nie wyglądał jak stadion :P Jednak trzeba wziąć poprawkę na to, że jest to miejsce wydarzeń kulturalnych, w którym często organizowane są koncerty, tak jak chociażby ostatnio – Orange Warsaw Festival, czy 25 lipca – koncert Depeche Mode.