„Nadziana” cukinia

     Prosta i szybka w wykonaniu nadziewana tuńczykiem cukinia.

Składniki:

·         2 cukinie (nie zbyt cienkie)

·         puszka tuńczyka w sosie własnym

·         ser żółty

·         pieprz i sól

     Do miski wykładamy tuńczyka z puszki i rozdrabniamy. Cukinie myjemy i przekrawamy na 4 części, z których kolejno wydłubujemy środek tak, aby utworzył się kubeczek, z dnem oczywiście ;). Miąższ mieszamy z tuńczykiem, doprawiamy i wkładamy z powrotem do cukiniowych kubeczków. 

     Każdy z nich przykrywamy kawałkiem sera żółtego i wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika, na 40 min.

     Podajemy z ryżem, kuskusem, kaszą… z czym dusza zapragnie ;). Smacznego!

Cafe Fantazja

Jeśli będziecie już w Kołobrzegu i zamarzy się Wam kawa z ciastkiem, serdecznie polecam Wam Kawiarnię Fantazja! :) Jest to niewielki lokalik z letnim „ogródkiem”, mieszczący się na ulicy Emilii Gierczak 12F (Starówka). Za każdym razem, będąc w okolicach, właśnie tam zaglądam. Miejsce to funkcjonuje bowiem od wielu lat. 

 

Wnętrze urządzone w bardzo pozytywnych, radosnych kolorach :D – różowym i fioletowym :) Kawiarnia nie dość, że ładna, to jeszcze tania! 

Cappuuccino kosztuje tam np. 7zł (i uwierzcie mi, że to niewiele, inne kawiarnie cenią się wyżej za mniejsze filiżanki), a ciasta 4,50zł :) Zarówno ciasta jak i lody stanowią wyrób własny kawiarni.

Christmas Markt

     Nie największy, ponieważ ten największy pokazałyśmy przed rokiem, ale równie uroczy- Christmas Markt w Monachium.

     Smakowicie pachnące, roztaczające świąteczną aurę, z bożonarodzeniowymi dźwiękami i kulinarnymi przysmakami – niemieckie jarmarki bożonarodzeniowe odczuwa się wszystkimi zmysłami. Grzane wino, rum, świąteczne ozdoby i bawarska Bratwurst zachęcają do zwiedzania. Wszystko to sprawia, iż chce się, aby święta były coraz bliżej.

     Najlepiej wygląda nocą, choć równie imponująco także w dzień.

     Oczywiście świąteczny jarmarek należy otworzyć z pompą, co widać na zdjęciach- pochód orkiestry.

Makaron z tuńczykiem

Od zawsze uwielbiam ryby. Z racji, że nie jadam innego mięsa, staram się ją przemycać do różnych posiłków jak tylko się da (do kanapek, sałatek, makaronów …). Dzisiejsza kompozycja, choć może wydawać się Wam dziwna (ja także nigdy nie sądziłam, że połączenie makaronu z rybą może być dobrym rozwiązaniem), smakowo wypada wręcz idealnie! :D

 

Skład:

makaron spaghetti z pełnego ziarna

tuńczyk w sosie własnym

cukinia

cebula

śmietana 12%

zioła prowansalskie

sól, pieprz

Przygotowując posiłek dla siebie samej potrzebowałam:

 pół puszki tuńczyka

pół mniejszej cukinii

małą / średnią cebulę

2 łyżki sosu przygotowanego ze śmietany

Cukinię jak i cebule siekamy w kosteczkę i wrzucamy na patelnie delikatnie zalewając oliwą i wodą, aby się nieco poddusiły. W międzyczasie gotujemy makaron. Do śmietany dodajemy zioła prowansalskie (na oko powiedzmy 2  łyżeczki), sól i pieprz, mieszamy, zakrywamy wieczkiem i wstawiamy do lodówki. 

Kiedy woda z patelni już wyparuje, dorzucamy tuńczyka i pozostawiamy na około 5 minut, mieszając od czasu do czasu. Następnie dorzucamy makaron, pozostawiamy na kolejne 5 minut mieszając od czasu do czasu, po czym dodajemy śmietanę, mieszamy i podajemy do stołu! :)