Wiele
razy spoglądałam na ten przepis. Wreszcie przyszła pora, aby go wypróbować. W
związku z tym, że w naszym menu nie ma dużo mięsa, to quiche zostało zrobione z
tuńczykiem. Oryginalna wersja zawiera wędzony boczek oraz cebulę. Wydaje się,
że jest pracochłonne. Jednakże przygotowanie zajęło mi 40 min, nie licząc
leżakowania ciasta.
Składniki
na ciasto:
·
175 g mąki
·
125 g masła
·
3 łyżki wody
·
25 g żółtego
sera (opcjonalnie)
·
2 łyżki
suszonego tymianku/ oregano/ bazylii
Składniki
na farsz:
·
2 cebule
·
zielona papryka
·
oliwki
·
tuńczyk w sosie
własnym
·
2-3 ząbki
czosnku
·
sól i pieprz do
smaku
·
oliwa z oliwek
·
250 ml kwaśnej
śmietany 18%
·
mały jogurt
naturalny
·
3 jajka (ja
dałam jedno, ponieważ moje naczynie jest małe i również nie chciałam by było
zbyt kaloryczne, i tak sporo w nim tłuszczu)
·
pietruszka
Zaczynamy
od ciasta, które wyrabia się błyskawicznie do uzyskania jednolitej masy. Tak
wyrobione należy wsadzić na 30 min do zamrażarki. Po tym czasie należy wyłożyć
je na formę (niestety nie posiadam formy do tarty, wyłożyłam je więc do
naczynia żaroodpornego) a następnie piec w 190 st. C przez 20 min. Ciasto musi
nabrać złocistej barwy.
Kiedy ciasto jest w piekarniku można zająć się
przygotowaniem farszu. Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek z cebulą i
papryką, tak aby stały się nieco bardziej miękkie, a oliwki kroimy w plasterki.
Jogurt, śmietanę, jaja, pietruszkę i przyprawy mieszamy w oddzielnym naczyniu.
Po
wyjęciu ciasta z piekarnika zawartość patelni, tuńczyka oraz oliwki wykładamy
do naczynia. Zalewamy wszystko naszą białą masą i pieczemy przez kolejne 20
min. Quiche powinno być złociste. W związku iż nie dodałam 3 jaj moje przybrało
delikatnie żółtą barwę.
Quiche
lorraine jest bardzo sycące i smaczne. Polecam jako odmianę codziennych
obiadowych dań. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz